Miesiąc temu, w poprzednim artykule o KGHM (link poniżej) pisałem o tym, że dobrze “ufortyfikowane” byki czekają na atak podaży w rejonie kluczowego wsparcia 109,00-116,00. Podaży, która siała niepokój w szeregach przeciwnika.
I faktycznie, podaż znalazła się wkrótce potem w miejscu, które było brane pod uwagę jako bieżący cel ruchu. To znaczy: na wyżej wymienionym wsparciu, powstałym na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej było oporem).
Główne pytanie, które się w tej chwili narzuca, dotyczy według mnie tego, czy kropla drąży skałę, tzn. czy drobne sukcesy Niedźwiedzi odniesione w drodze do miejsca, do którego podaż dotarła, będą wystarczającą podstawą do jej dalszych sukcesów.
I tak niedźwiedzie wybiły w dół OB na interwale dziennym (ozn. pomarańczowy prostokąt, wyżej położony). Wybiły również kanał wzrostowy oraz linię równoległą do linii szyi potencjalnej dużej formacji odwróconej głowy z ramionami (pro wzrostowej), poprowadzoną przez lewe ramię potencjalnej formacji.
Należałoby jeszcze wspomnieć o wybiciu w dół zniesienia 50%, choć od razu trzeba dodać, iż nadal niepokonane pozostaje zniesienie Fibo 61,8%, wzmacniające dolna bandę wsparcia 109-116,00.
Wydaje się, że niedźwiedzie są na dobrej drodze do zanegowania pozostałych na ich drodze przeszkód. Szczególnie, że na niższym interwałach, H1 i H4, w tej chwili tworzy się flaga pro spadkowa i formacja 121 (ozn. małe zielone prostokąty) o tym samym charakterze.
Dopiero wybicie w górę - w przeciwnym kierunku do oczekiwanego - tych układów mogłoby zmienić bieżącą sytuację. W praktyce oznaczałoby to mocne wybijanie na północ - na zamknięciu świecy H1 lub H4 - mini oporu 122,70-123,50 (ozn. pogrubiona pozioma czerwona linia).
The information and publications are not meant to be, and do not constitute, financial, investment, trading, or other types of advice or recommendations supplied or endorsed by TradingView. Read more in the Terms of Use.